Historia i rozwój miasta

 

Zawadzkie położone jest na wschodnim krańcu województwa opolskiego głównie na lewym brzegu Małej Panwi. Całe terytorium miasta stanowi płaską równinę moreny dennej, wzniesioną około 210 m n.p.m. Rzeka Mała Panew nie odgrywa już dziś w życiu miasta większej roli. Rzeka ta miała jednak ważne znaczenie w przeszłości, gdyż nad nią właśnie powstały najstarsze zakłady hutnicze i osiedla Zawadzkiego. Terytorium miasta i jego bliskich okolic jest podmokłe, a w części obszarów leśnych zamienia się w mokradła i grzęzawiska. Poziom wód podskórnych występuje tu już na głębokości 60-80 cm, ale woda studzienna z tego poziomu jest przeważnie niezdatna do picia. Woda, z której czerpią miejscowe wodociągi, występuje dopiero na znaczniejszych głębokościach. Gleby okolic Zawadzkiego są mało urodzajne, podmokłe i zimne. Klimat jest łagodny, chociaż nadmiernie wilgotny. Zimy są na ogół krótkie i niezbyt mroźne, lato jest ciepłe.

Do początków XIX wieku dolinę Małej Panwi porastały gęste lasy szpilkowe, przeważnie sosnowe i świerkowe, z niewielką domieszką jodły. W pobliżu samej rzeki rosły gęste lasy łęgowe z udziałem grabów, buków, brzóz, olch i dębów. Niektóre kilkusetletnie okazy tych wspaniałych drzew przetrwały do dzisiaj na obszarze łęgowego lasu nad Małą Panwią. W wyniku dużego zapotrzebowania na węgiel drzewny (lasy były obok wód płynących jedną z podstaw lokalizacyjnych dawnego hutnictwa żelaza) i drewno budulcowe, lasy okolic Zawadzkiego zostały w znacznym stopniu przerzedzone i odmłodzone. Istotnej zmianie uległ także skład gatunkowy drzewostanu i żyjącej w nim niegdyś zwierzyny łownej. Znaczenie zwartych kompleksów leśnych wokół miasta (otwarte jest ono tylko w kierunku południowo-wschodnim) polega jednak nie tylko na ich funkcji produkcyjnej. Lasy te pełnią również ważną funkcję przyrodniczą, poprawiając warunki klimatu lokalnego samego miasta i najbliższych okolic.

Dzieje Zawadzkiego wiążą się ściśle z hutnictwem żelaza, którego liczne zakłady wyrosły w XVIII wieku i w pierwszej połowie XIX wieku wzdłuż brzegów Małej Panwi. Zasadniczym warunkiem powstania XVIII-wiecznych zakładów hutniczych była bliskość wody i lasów. Las dostarczał podstawowego surowca opałowego, jakim był węgiel drzewny, woda bieżąca rzeki służyła do przepłukiwania rudy, napędzania młotów i miechów kuźniczych. Lokalizacji ówczesnych zakładów hutniczych nad Małą Panwią sprzyjały także stosunkowo obfite pokłady miejscowej rudy darniowej oraz niezbyt oddalone złoża kajprowych rud kopalnianych. Do dyspozycji była również tania siła robocza, gdyż piaszczysta i podmokła gleba tych terenów nie mogła wyżywić miejscowej ludności.

Pierwszą osadą na terenie późniejszego Zawadzkiego była kolonia węglarzy, założona w 1790 roku. Osada ta składała się z kilku zaledwie domostw, położonych na lewym brzegu Małej Panwi. Nowo powstałą kolonię nazwaną oficjalnie Phillipolis (Filipolis) - od imienia hr. Filipa Colonny. Miejscowa ludność określała ją jednak mianem Pustki, gdyż rzeczywiście założono ją w pustym, nie zaludnionym wcześniej miejscu. Najbliższym sąsiadem Pustek była kolonia hutnicza Świerkle, założona na początku XIX wieku nad Małą Panwią dla robotników powstałej tam w 1800 roku kużnicy żelaza. Kolejną osadą na obszarze późniejszego Zawadzkiego była rolniczo-robotnicza kolonia Bemowskie, która wzięła swą nazwę od inspektora huty żelaza w Żędowicach o nazwisku Böheme. Kolonia ta powstała w 1824 roku dla robotników huty żelaza w Żędowicach i przetrwała, podobnie jak poprzednie, do czasów współczesnych, w znacznie już jednak zmienionym układzie architektonicznym.

Po 1836 roku tj. po zbudowaniu pierwszych pieców fryszerskich („świeżarek”) i kuźni w miejscu dzisiejszej huty (Zakład Zawadzkiego), powstała nowa kolonia robotnicza, nazwana już Zawadzkie. Nazwa pochodzi od nazwiska pierwszego administratora huty Franza von Zawadzkiego. Około 1840 roku wybudowano na północny wschód od ówczesnych pieców fryszerskich pierwszy zespół domów należących do huty. Zespół ten, zwany  przez miejscową ludność „Klachocz” przetrwał w niezmienionej formie architektonicznej do 1962 roku, kiedy to musiał ustąpić miejsca nowym urządzeniom i halom rozbudowywanej wówczas huty.

Wspomniane kolonie tworzyły jeszcze w połowie XIX wieku odrębne osady, oddzielone gęstym lasem mieszanym. Dopiero w miarę rozbudowy huty i samego Zawadzkiego kolonie te zaczęły się do siebie przybliżać wzdłuż odbudowywanych dróg.

Od połowy XIX wieku postępował żywszy rozwój Zawadzkiego, wywołany potrzebami rozbudowującej się huty. Obok istniejącej od 1836 roku głównej drogi przelotowej („szosa Renarda”) zaczął się z wolna kształtować układ dróg podrzędnych, łączących poszczególne kolonie w jedną całość osadniczą. W 1855 roku oddano na potrzeby miejscowych hutników 5 domów przy dzisiejszej ul. Waryńskiego. Były to parterowe domy dwu i czterorodzinne, kryte papą, które w swej zewnętrznej sylwetce przetrwały do czasów współczesnych, stanowiąc relikt dawnego budownictwa patronackiego huty.

Uzyskanie przez Zawadzkie w 1858 roku połączenia kolejowego z Opolem i Tarnowskimi Górami stworzyło nowe możliwości rozwojowe hucie, nie wpłynęło jednak początkowo na zmianę struktury przestrzennej osady.

W 1880 roku powstała w Zawadzkiem kolejna kolonia robotnicza, tzw. Stare Zawadzkie (jest to dzisiejsza zabudowa ulic Andrzeja, Ks. Wajdy i Stawowej).

W 1888 roku na wschodnim krańcu ówczesnej zabudowy Zawadzkiego, w odległości ok. 1 km od huty, powstała kolonia zwana przez  ludność  Żydownią lub Palestyną.

Dnia 31 maja 1897 roku kolonie Filipolis, Świerkle, Bemowskie i Zawadzkie zostały połączone w jedną samodzielną gminę wiejską pod nazwą Zawadzkie. Gmina ta posiadała już wówczas szereg obiektów użyteczności publicznej, jak dwie szkoły (katolicka przy dzisiejszej ulicy Lublinieckiej i ewangelicka przy ulicy Waryńskiego), szpital, stację kolejową, dwa kościoły (ewangelicki i katolicki), a od 1905 roku także własny cmentarz.

W czasie I wojny światowej wybudowano na terenie huty centralną kotłownię wraz z kominem wysokim na 96 m. Komin ten funkcjonuje do dziś i stanowi najbardziej widoczny akcent hutniczy w krajobrazie miasta. 

W 1916 roku rozpoczęto budowę zespołu mieszkalnego usytuowanego w centralnej części osady, wzdłuż głównej drogi. Było to dziewięć jednopiętrowych domów mieszczących po cztery mieszkania. Budowę ukończono w połowie lat dwudziestych XX wieku. Równocześnie powstawały inne budynki mieszkalne. Wybudowano wówczas m.in. kompleks domów mieszkalnych między dzisiejszymi ulicami Dębową i Karola Miarki. Z okresu międzywojennego pochodzą też budynki użyteczności publicznej: urząd miejski stacja kolejowa oraz gimnazjum.

W 1935 roku rozpoczęto budowę osiedla robotniczego na południe od torów kolejowych. W ciągu dwóch lat zabudowano dwurodzinnymi domami dzisiejszą ulicę Mickiewicza, zaś do wybuchu II wojny światowej wybudowano kolejne domy jedno- i dwurodzinne, usytuowane przy dzisiejszych ulicach: 1 Maja, Moniuszki i Świerczewskiego. Zabudowę południowej strony ulicy Moniuszki dokończono dopiero po wojnie, w 1949  roku.

W latach 1957-1962 wzniesiono przy ulicy Powstańców Śląskich osiedle mieszkaniowe. Mniej więcej w tym samym czasie (1956-1966) powstało w zachodniej części miasta tzw. Nowe Osiedle. Osiedla te były pierwszymi akcentami miejskiego osadnictwa w Zawadzkiem, które do tego czasu przypominało swym wyglądem typową osadę przemysłową.  W latach siedemdziesiątych wybudowano Halę Sportową i żłobek.

W 1954 roku Zawadzkie otrzymało status osiedla. Punktem Zwrotnym rozwoju całej gminy były początki lat sześćdziesiątych, kiedy w hucie wybudowano walcownie oraz ciągarnię rur stalowych. Przybywali tu do pracy ludzie z innych regionów Polski. Huta rozwijała się i rozbudowywała , a wraz z nią rozwijała się miejscowość która przestała być tylko osiedlem robotniczym. 7 lipca 1962 roku na wniosek Radnych Zawadzkie uzyskało prawa miejskie.

Zawadzkie,  pomimo 250-letniej tradycji hutniczej, może poszczycić się nieskażonym środowiskiem naturalnym oraz unikalnymi walorami krajobrazowymi. Atrakcjami turystycznymi są m.in. zameczek myśliwski w Kętach, młyny wodne z XIX i XX wieku, zabytkowa drewniana chata w Kielczy oraz kościoły: pw. św. Bartłomieja w Kielczy, pw. św. Rodziny oraz ewangelicki w Zawadzkiem, a także sanktuarium maryjne w Żędowicach.  

Bogusław Salachna